„Europa jutra. Silna, czyli jaka” – to hasło towarzyszące 29. edycji Forum Ekonomicznego w Krynicy, podczas którego spotkali się szefowie rządów i parlamentów, ministrowie, prezesi spółek, eksperci z Polski i z zagranicy. W ciągu 3 dni odbyło się 6 sesji plenarnych, ponad 200 paneli dyskusyjnych, warsztatów i prezentacji. Obok inwestycji, cyberbezpieczeństwa, wyzwań dot. rynku pracy czy brexitu, ważnym tematem był eksport i budowanie marki Made in Poland, a także przyszłość polskiego górnictwa. W tych tematach głos zabrał Mirosław Bednzera, prezes Famuru – spółki z portfela TDJ.
O podsumowaniu gospodarczym, prognozach i elementach sprzyjających rozwojowi rozmawiali szefowie polskich przedsiębiorstw. Gościem specjalnym Śniadania z Rzeczpospolitą był minister inwestycji i rozwoju – Jerzy Kwieciński, do którego kierowano pytania szczególnie o polski eksport.
– Eksport to jeden z kluczowych elementów, które będą decydowały o szybkości rozwoju naszej gospodarki – stwierdził Mirosław Bendzera, prezes Famuru w Salonie Rzeczpospolitej. – Liczba podmiotów krajowych aktywnych na tym polu się zwiększa, ale niezbędnym elementem jest skalowanie eksportu, ponieważ dopiero projekty o odpowiedniej wielkości są rozpoznawalne na tyle, by faktycznie przynosić korzyści dla polskiej gospodarki.
Podejście polskiego biznesu do eksportu oraz budowanie brandu Made in Poland było tematem przewodnim dyskusji eksporterów i przedstawicieli strony rządowej. Mirosław Bendzera, prezes Famuru, wskazał na trzy elementy, których brakuje w polskim eksporcie, takich jak dywersyfikacja obszarów ekonomicznych, zmiana profilu eksportu oraz jego skalowanie.
– Budując markę Made in Poland, musimy stawiać na technologię, jakość i powtarzalność tej sprzedaży. Nie zrobimy tego, jeśli zabraknie odpowiedniej skalowalności biznesu. To siła eksportu, która bardzo szybko buduje brand kraju pochodzenia – tłumaczył Bendzera.
Więcej wniosków z dyskusji: KLIK
Jakie wyzwania stoją przed spółkami z sektora energetyczno-wydobywczego? Jak utrzymać bezpieczeństwo dostaw energii i wykorzystania posiadanych zasobów Polski? To główne zagadnienia, które poruszono w kontekście zmiany europejskiej polityki klimatyczno-energetycznej.
Mirosław Bendzera, na pytanie o przyszłość Famuru, nakreślił globalną sytuację rynku energetycznego i wykorzystania zasobów źródeł konwencjonalnych:
– Na koniec 2018 roku na świecie funkcjonowało prawie 2200 czynnych elektrowni konwencjonalnych. W trakcie uzyskiwania pozwoleń i dopuszczenia do realizacji było 300 nowych projektów, 160 jest w trakcie realizacji. W samym roku 2018 zostało włączonych do systemu energetycznego 50 gigawatów nowych źródeł wytwarzania energii, a wyłączonych zostało 30. Czyli tak naprawdę w skali globalnej ilość energii wytwarzanej w oparciu o technologię konwencjonalną wzrosła. Na zmianę, o której mówimy, trzeba patrzeć dwuwymiarowo – tłumaczy Bendzera. – W liczbach nominalnych zgodnie ze wszystkimi prognozami zużycie węgla i produkcja energii ze źródeł konwencjonalnych będzie systematycznie rosła. Natomiast w miksie energetycznym jej ilość będzie spadała, głównie ze względu na to, że globalna konsumpcja energii rośnie dużo szybciej. A nowe źródła, które dołączają do tego miksu energetycznego uśredniają wartość energetyki konwencjonalnej w dół. Czy ten sektor będzie funkcjonował? Oczywiście, że tak.
Transmisja z panelu: KLIK
Fot. Jakub Włodek